Taki sobie dzień
Poniedziałek, 24 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Wzasadzie nie bylo dzisiaj jako takiej wycieczki, wzasadzie jazda byla wymuszona bo musialem przejechac z kolegą do Katowic do komputerowego co dalo juz ponad 60 kilometrow w dwie strony.
Stwierdzilem ze na studia nawet auto nie bedzie potrzebne bo to miasto jest tak zakorkowane, ze szybciej się na rowerze dojezdza.
Ciekawostką dnia bylo to, że złapał nas Pan Policjant jak przejezdzalismy przez pasy na czerwonym swietle.
Na szczescie dostalismy tylko pouczenie.
Po 18 obrocilismy do Chrzanowa na rynek.
Stwierdzilem ze na studia nawet auto nie bedzie potrzebne bo to miasto jest tak zakorkowane, ze szybciej się na rowerze dojezdza.
Ciekawostką dnia bylo to, że złapał nas Pan Policjant jak przejezdzalismy przez pasy na czerwonym swietle.
Na szczescie dostalismy tylko pouczenie.
Po 18 obrocilismy do Chrzanowa na rynek.